Odkrycie diety rozdzielnej

Często zadaję sobie pytanie, czy doktor Howard Hay zdawał sobie sprawę z tego, że opracowany przez niego sposób odżywiania zyska zwolenników wśród milionów ludzi.
Cała historia zaczęła się na początku XX wieku w Ameryce, gdy doktor Hay szukał sposobu na pokonanie ciężkiej choroby nerek. Lekarze stracili już nadzieję, natomiast on uleczył samego siebie dzięki określonemu sposobowi odżywiania. Przedstawił osobiste doświadczenia w książce, która przypadkiem wpadła w ręce niemieckiego lekarza, Ludwiga Walba. Szybko docenił zalety tej diety i rozpowszechnił ją, wierząc, że robi coś dobrego dla ludzkości. Zdrowiejący pacjenci wyrażali swoją wdzięczność, pozostając wierni doktorowi Walbowi i przesyłając mu wiele interesującej korespondencji. Jednakże środowisko lekarskie bardzo długo nie uznawało diety Haya za metodę leczenia i stale ją bojkotowało.
Kiedy patrzę z perspektywy czasu na wzrost popularności diety rozdzielnej, zaskakuje mnie fakt, że to moja nadwaga i determinacja w zbijaniu jej sprawiły, iż ten sposób odżywiania stał się tak modny.
Zajęłam się tym tematem po raz pierwszy w roku 1979, mając przed oczami wyłącznie jeden cel – choć raz, ale na zawsze być szczupłą. Nie interesowały mnie wypowiedzi naukowców czy słowa krytyki. Dieta Haya stała się dla mnie atrakcyjna z paru względów: przekonywały – łatwe stosowanie reguł diety, niewielki finansowy i czasowy nakład oraz, oczywiście, pozytywny wpływ na moje samopoczucie. Mogłam zapanować nie tylko nad swoją nadwagą, ale także zaobserwowałam całkowitą remisję takich dolegliwości, jak gościec, reumatyzm, stan zapalny trzustki, złe trawienie, bóle głowy, alergia skórna na rękach i twarzy. Te czynniki sprawiły, że potraktowałam dietę rozdzielną jak naturalny sposób leczenia. Nie potrzebowałam więcej dowodów, by stać się jej zwolenniczką.

W latach 1979-1991 dzieliłam się moimi doświadczeniami, prowadząc kursy dietetyczne i zdrowotne. Mogłam wtedy przyglądać się, jak dieta dra Haya uzyskuje sobie zwolenników. Szczególnie cieszy mnie fakt, że popularność diety rozdzielnej rośnie nie dzięki reklamie, tylko na skutek wzajemnego przekazywania sobie pozytywnych doświadczeń związanych z tym sposobem odżywiania.