Dentyści zaczynają zamiast wiertarek do borowania zębów używać kompresów z ozonu! Okazało się bowiem, że ten gaz ma silne działanie bakteriobójcze.
Terapia ozonem, zwana Healozone, jest bardzo prosta i – co dla pacjentów najważniejsze – zupełnie bezbolesna.
Najpierw na chory ząb lekarz nakłada specjalną, szczelną gumową nakładkę.Potem przez cienki wężyk pod spód wpuszcza się ozon.
W ciągu zaledwie 10-40 sekund gaz dociera w najgłębsze zakamarki próchniczych dziurek i zabija wszelkie żyjące tam bakterie. Zdaniem twórcy tej metody wyjałowiona w ten sposób zębina z czasem sama się odbudowuje.