Akceptacja to połowa sukcesu

mama-synBrak sympatii rówieśników, szyderstwa, niesprawiedliwe traktowanie przez nauczycieli -to poważny problem, z którym dziecko samo sobie nie poradzi. To prosta droga do stresu!

Poczucie braku bezpieczeństwa, naruszenia np. godności osobistej, swobody dziatania itp. – to niestety częste przypadki w naszych szkołach. Dzieci krzywdzą siebie nawzajem, szydząc z wyglądu czy warunków materialnych, ale często jest to wina pedagogów, którzy zdradzają np. tajemnice rodzinne.

Faktem jest, że dzieci potrafią być okrutne, ale rolą nauczyciela jest ingerowanie w zbyt drastyczne zabaw. Porozmawiaj z wychowawcą, poproś, by coś zrobił w tej sprawie. Możesz też skontaktować się z rodzicami dzieci i poprosić o interwencję.

Jeżeli natomiast problemem jest niesprawiedliwy stosunek nauczyciela do uczniów – nie bój się stanąć w obronie dziecka. Poszukaj sojuszników wśród innych rodziców i razem wystąpcie.

Najpierw porozmawiajcie z samym nauczycielem, powiedzcie mu otwarcie, co w jego zachowaniu wam się nie podoba. Jeżeli te uwagi nie pomogą – zwróćcie się do wychowawcy czy dyrektora szkoły, a ostatecznie i do kuratora!